Sesja 1+1=3 czyli plener ciążowy Weroniki i Łukasza.

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
– Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
– Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
– Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
– Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
– A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
– Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek
słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
– A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
– Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
– Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
– Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
– Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
– Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
– O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
– Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
„MAMUSIU”.

Darek Kubryn
fotoduofr@gmail.com